Przeskocz do treści

W którym sądzie mieszkańcy Województwa Pomorskiego powinni składać wnioski o ogłoszenie swojej upadłości?

20.05.2019 Prawo upadłościowe

Dzisiaj postanowiłem napisać kilka słów na temat sądu właściwego do rozpoznawania spraw tzw. upadłości konsumenckiej z obszaru Województwa Pomorskiego.

Dla zdecydowanej większości czytelników nie będzie stanowiła żadnego zaskoczenia informacji, iż w każdy większym ośrodku miejskim na obszarze Województwa Pomorskiego znajduje się sąd rejonowy, który rozpoznaje sprawy z danego, określonego rejonu. I tak np. mamy Sąd Rejonowy w Tczewie, w Wejherowie, Starogardzie Gdańskim, Kartuzach, Kwidzynie, Lęborku, Pucku, Gdyni, Sopocie, Chojnicach, Kościerzynie, Malborku, Bytowie, Człuchowie, Miastku, czy też spory Sąd Rejonowy w Słupsku. Oczywiście mamy również dwa Sądy Rejonowe w samym Gdańsku.

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się zatem, że skoro rozpoznawanie spraw upadłościowych, w tym dotyczących upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej (tzw. upadłości konsumenckiej) leży we właściwości sądów rejonowych, to dłużnik winien skierować wniosek
o ogłoszenie upadłości do najbliższego mu sądu rejonowego.  Jak się jednak okazuje coś co wydaje się oczywiste, nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością.

Sprawy upadłościowe z obszaru całego Województwa Pomorskiego rozpatruje bowiem jeden tylko sąd rejonowy i jest to Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VI Wydział Gospodarczy. Zatem mieszkaniec Tczewa, Starogardu Gdańskiego, Wejherowa, Kartuz czy miejscowości z odleglejszych zakątków województwa, takich jak Słupsk, Chojnice czy Człuchów jeżeli chce złożyć wniosek o ogłoszenie swojej upadłości musi skierować go właśnie do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ
w Gdańsku (adres: ul. Piekarnicza 10, 80-126 Gdańsk). Wynika to z faktu, że jedynie ten sąd posiada wydział gospodarczy z sędziami wyspecjalizowanymi w rozpoznawaniu spraw upadłościowych.

Nie ulega wątpliwości, że taka sytuacja nie jest komfortowa np. dla dłużnika z okolicy Chojnic czy Człuchowa, który chciałby wszcząć postępowanie upadłościowe, albowiem od siedziby sądu dzieli go znaczna odległość, a przyjazd na rozprawę wiąże się często np. z koniecznością skorzystania z dnia wolnego w pracy. Prowadzenie takiej sprawy na pewno ułatwia ustanowienie fachowego pełnomocnika np. radcy prawnego. Jeżeli potrzebują Państwo pomocy w przeprowadzeniu sprawy upadłościowej, zachęcamy do kontaktu z nami, również osoby, które nie zamieszkują w Trójmieście i okolicach.

 

Radca Prawny Paweł Kasprzyk