Jakie koszty sądowe należy ponieść w tzw. sprawie frankowej?
30.10.2019 Porady prawne Paweł Kasprzyk
W dniu 3 października 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu w całości umów dotyczących kredytów, które indeksowane są we frankach szwajcarskich, jeżeli oczywiście umowy te zawierają klauzule niedozwolone (abuzywne). Najczęściej taką klauzulą abuzywną są postanowienia dotyczące jednostronnego ustalania przez bank kursu szwajcarskiej waluty w trakcie spłaty kredytu. Jeśli konsument chce unieważnić swoją umowę kredytu frankowego, to musi złożyć pozew cywilny we właściwym sądzie, bowiem ostatnie orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE nie powoduje niejako automatycznej nieważności wszystkich umów indeksowanych frankiem szwajcarskim. Proces cywilny wiąże się jednak z kosztami np.: pełnomocnika, sądowymi, a czasem z wynagrodzeniem biegłego. Dzisiaj chciałbym skupić się na kosztach sądowych, a więc tych, które należy zapłacić na rzecz sądu za rozpoznanie sprawy.
Kluczowe znaczenie ma tu ustawa z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Zgodnie z ogólną zasadą w sprawach o prawa majątkowe przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia ponad 20.000 zł pobiera się od pozwu opłatę stosunkową wynoszącą 5 proc. tej wartości, nie może to być jednak więcej niż 200.000 zł. Wymaga podkreślenia jednakże, że w sporach między konsumentem (osobą nieprowadzącą działalności gospodarczej) a bankiem istnieje szczególne uregulowanie dot. opłat sądowych. Zgodnie bowiem z art.13a ustawy z 28 lipca 2005 r.
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych od strony będącej konsumentem lub osobą fizyczną prowadzącą gospodarstwo rodzinne przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej ponad 20 000 złotych – pobiera się opłatę stałą w kwocie 1.000 złotych. Zatem maksymalna wysokość opłaty sądowej może wynieść w przypadku tzw. spraw frankowych 1.000 złotych.
Należy pamiętać również o ewentualnych dodatkowych wydatkach tj. np. kosztach opinii biegłego sądowego z zakresu finansów i rachunkowości, który na zlecenie sądu dokona weryfikacji i ustalenia wysokości roszczenia przysługującego konsumentowi. Koszty takiego wynagrodzenia dla biegłego mogą wynieść kilka tysięcy złotych.
W przypadku wygrania sprawy przez kredytobiorcę w całości, to na bank przerzucane są wszelkie koszty sądowe poniesione w sprawie. Bank wówczas zobowiązany jest do ich zwrotu kredytobiorcy.