Odszkodowanie za śmierć członka rodziny, komu przysługuje? Czy wnuki i prawnuki zmarłego mogą wystąpić o zadośćuczynienie?
09.04.2020 Sprawy odszkodowawcze Paweł Kasprzyk
Z tytułu śmierci osoby bliskiej np. w wypadku drogowym przysługuje najbliższym członkom rodziny zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku ze stratą osoby bliskiej. Kodeks cywilny wskazuje, że uprawnionymi do zadośćuczynienia są „najbliżsi członkowie rodziny”. Czy do tej kategorii można zaliczyć wnuki i prawnuki zmarłego?
Nikt nie ma wątpliwości, że żona, mąż, dzieci zmarłego, czy też jego rodzice należą do najbliższej rodziny zmarłego. Z wnukami, czy z prawnukami sprawa wygląda nieco bardziej skomplikowanie. Bardzo często bowiem, gdy w postępowaniu likwidacyjnym zakładowi ubezpieczeń swoje roszczenia o zadośćuczynienie zgłaszają wnuki, czy nawet prawnuki zmarłego, to ubezpieczyciel odmawia wskazując, że nie zaliczają się oni do najbliższego kręgu rodziny zmarłego. Z mojej praktyki wynika, że ubezpieczyciele wydają takie decyzje nagminnie, w ogóle nie badając okoliczności sprawy, a zwłaszcza faktycznych relacji łączących wnuka/wnuczkę ze zmarłym dziadkiem czy babcią. Nie jest to prawidłowe postępowanie.
Wymaga podkreślenia, iż wnukowie niewątpliwie zaliczają się do rodziny zmarłej osoby, a o bliskości ze zmarłym świadczą faktyczne relacje istniejące między nimi. Kluczową sprawą jest udowodnienie tych relacji. Jeżeli zatem, między wnukami a dziadkiem istniały bliskie, serdeczne relacje, opierające się o częste kontakty osobiste, kontakty telefoniczne, wzajemną pomoc, to nie ma żadnych podstaw do tego, aby odmówić wypłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną śmiercią najbliższej osoby.
Wymaga w tym miejscu podkreślenia, że praktyka sądowa jest tak, iż najwyższe świadczenia odszkodowawcze, i mam tu na myśli zwłaszcza zadośćuczynienie otrzymują oczywiście żona, mąż, dzieci i rodzice zmarłego, z reguły świadczenia przyznawane dalszym członkom rodziny są nieco niże. Wszystko jednak zależy od indywidualnej oceny danej sprawy. Należy jednak pamiętać, że sądy nie zawężają pojęcia “najbliższych członków rodziny zmarłego” do męża, żony, rodzica, rodzeństwa czy wnuków. W orzecznictwie można znaleźć bowiem przypadki, w których sądy zasądzały zadośćuczynienie również dla zdecydowanie dalszych krewnych np. dla wujka(chrzestnego) w związku z krzywdą doznaną po śmierci bratanka.